Kolektor ziemny ma odbierać ciepło słoneczne i ciepło opadów atmosferycznych, a to będzie tym bardziej intensywne, im rury kolektora będą bliżej powierzchni gruntu. Z drugiej strony nie należy przesadzać i nie stosować głębokości zbyt małych, na przykład 0,5 metra, gdyż w miarę przybliżania się do powierzchni gruntu rośnie co prawda ilość ciepła, którą możemy od Słońca pobrać, ale jednocześnie maleje ilość ciepła zmagazynowanego w gruncie. Dlatego owe 1,5 metra jest rozsądnym kompromisem. A na ciepło z jądra Ziemi nie należy liczyć, chyba że stać jest nas na odwiert o głębokości kilku kilometrów.
Wymagana niezbędna długość rur kolektora zależy od dwóch czynników. Od mocy, która ma być pobierana z kolektora i od wydajności cieplnej gruntu. W rozdziale 12 można znaleźć tabele i potrzebne wykresy, aby te długości wyznaczyć. Tutaj powiemy o wartości średniej, czyli najczęściej występującej. Każdy metr bieżący rury zakopanej w ziemi jest w stanie pobrać około 20 W mocy.
Łatwo więc policzyć ile rury trzeba kupić i zakopać, co wyznacza też wstępnie zakres prac ziemnych. Jeśli z gruntu chcemy „wyciągać” na przykład 8 kW, to całkowita długość rury wyniesie w tym przypadku 400 m (8000 kW: 20 W/m = 400 m). I to wszystko. Nie byłoby jednak dobrze, gdyby kolektor ziemny składał się z jednego odcinka o takiej długości. Aby zmniejszyć opory przepływu dzieli się kolektor na kilka równoległych odcinków. Najczęściej stosuje się odcinki stumetrowe. Rury te mogą być układane dowolnie, ale z zachowaniem minimalnego odstępu. Konieczność utrzymania tego odstępu powoduje, że płaski kolektor ziemny musi zajmować siłą rzeczy pewną powierzchnię. Jak duża będzie ta powierzchnia okazuje się dokładnie dopiero wtedy, gdy położenie rur kolektora zostanie narysowane na planie sytuacyjnym. Wstępnie da się oczywiście wymaganą powierzchnie oszacować. Do tego celu wystarczy tylko pamiętać o tym, że powierzchnia działki zajęta przez płaski kolektor ziemny to około dwa i pół raza więcej niż wynosi powierzchnia użytkowa ogrzewanego budynku.
Nie zawsze jednak dysponujemy odpowiednio dużą działką, ale nawet wtedy gdy ma ona wystarczającą powierzchnię, mogą wystąpić inne przeszkody uniemożliwiające ułożenie kolektora gruntowego. Podjazdy czy dojazdy wybrukowane lub pokryte warstwą betonu, wykluczają położenie pod nimi rur kolektora. Podobnie jest z obszarem zalesionym lub terenem, na którym mają rosnąć pojedyncze drzewa. W tym przypadku nie chodzi tylko o kolizję korzeni i rur, ale także o to, że zacieniony grunt nie akumuluje tyle ciepła co grunt odkryty.