Po wyjaśnieniu tych spraw podstawowych możemy pomyśleć o kształcie pieca kaflowego. Jest on w pomieszczeniu, w którym stoi, nie tylko przyjemnym źródłem ciepła, lecz także w pewnym sensie elementem artystycznym. Otynkowany i pomalowany na biało piec kaflowy pasuje do niemal każdego wnętrza. Pozwala się łatwo zmienić, chociażby przez dodanie lub usunięcie gzymsów tynkowych. Możliwa jest nawet przebudowa stylu pieca, z wiejskiego na nowoczesny lub odwrotnie. Jeżeli zdecydujemy się na piec okaflowany, powinniśmy pamiętać, że piec o ciemnej barwie znacznie bardziej dominuje w pomieszczeniu niż wyłożony jasnymi kaflami. Całkowicie okaflowany piec kosztuje, zależnie od swojej wielkości, od około 1.400 do 10.000 zł więcej niż otynkowany, a w dodatku postawienie go wymaga dużej wprawy rzemieślniczej. Kafle można ułożyć oczywiście tylko na pewnej części pieca. Bardzo często piece są tynkowane, a kafle pokrywają tylko ich powierzchnie poziome. Ma to tę zaletę, że można łatwo usunąć z nich osadzający się kurz, a my możemy mieć na przykład piec otynkowany na biało. Sposób wykończenia pieca nie ma żadnego wpływu na jego moc grzewczą. Piec okaflowany ma jedynie nieco większy udział promieniowania w oddawanym cieple. Różnica ta jest jednak tak mała, że jej na pewno nie zauważymy. W czasie spalania piec kaflowy zużywa „powietrze”. To powietrze, które w postaci spalin opuszcza nasz dom przez komin, należy w jakiś sposób uzupełnić w pomieszczeniu, z którego piec pobiera je do spalania. Jeżeli tego nie zapewnimy, w pomieszczeniu może powstać podciśnienie. Od tego momentu, w którym będzie ono tak duże, że komin straci zdolność wyciągania spalin na zewnątrz, proces może zacząć przebiegać w odwrotnym kierunku. W takim przypadku piec będzie zasysał przez komin powietrze do spalania, a spaliny oddawał do pomieszczenia.