Elektrownie Wiatrowe – przyjaciel środowiska i wróg człowieka?
Elektrownie wiatrowe służą do wytwarzania energii elektrycznej przy pomocy turbin wiatrowych, czyli generatorów napędzanych wiatrem. Energia tego typu pod względem ekologicznym jest czysta, ponieważ pozyskiwanie energii nie wiąże się z wykorzystaniem żadnego rodzaju paliwa. Znamy wiele innych źródeł energii odnawialnej, np. pompa ciepła. Żadne z nich jednak nie dają człowiekowi takich skutków ubocznych.
Jedyne nakłady energetyczne na budowę takiej elektrowni zużywane są podczas jej budowy. Funkcjonowanie elektrowni powoduje jednak nietypowe i trudne do sklasyfikowania oddziaływanie na środowisko otaczające samą elektrownię. W skali światowego zapotrzebowania na energię elektryczną, elektrownie wiatrowe dostarczyły ludziom 628 Twh co oznacza że wypełniły 2,7% ogólnoświatowego zapotrzebowania na energię. W Polsce elektrownie wiatrowe dostarczyły odbiorcom prawie 4 GW.
Infrastruktura elektrowni wiatrowych z samymi wiatrakami określana jest mianem farm wiatrowych lub parków wiatrowych, czasami zespoły wiatraków nazywa się siłowniami wiatrowymi.
Ten typ elektrowni, tak jak każde inne, ma swój wpływ na życie ludzkie. Wśród mieszkańców okolic gdzie umiejscowiono elektrownie wiatrowe najczęściej zgłaszane są efekty akustyczne oraz optyczne. Oprócz słyszalnego hałasu poruszających się śmigieł wiatraków (łopat), urządzenia te emitują infradźwięki oraz hałas o niskich częstotliwościach. Poziom tego rodzaju hałasu zależy od konstrukcji oraz waha się w granicach 100 – 107 decybeli przy turbinach. Hałas maleje w miarę oddalania się od turbin. Jeśli chodzi zaś o infradźwięki, mamy do czynienia z częstotliwościami na poziomie 1 – 5 Hz. Infradźwięki to fale długie, rozprzestrzeniające się nawet na kilkanaście kilometrów i mające zdolność przenikania betonowych konstrukcji. W skutek rezonansu i niewielkiej skuteczności ekranowania mogą być powodem uciążliwości w budynkach położonych w sąsiedztwie elektrowni.
Pośród czynników optycznych, jakie wywołują turbiny, do czynienia mamy z dość uciążliwym efektem stroboskopowym. Zjawisko to może wywoływać u ludzi negatywne efekty w postaci bólów i zawrotów głowy oraz mdłości. Niejednokrotnie zauważalny był również tak zwany „efekt migotania cieniowego”. Nad tego typu wpływami na ludzkie zdrowie prowadzone są badania. Ze względu na ich specyficzny charakter często są jednak kwestionowane, podobnie jak sposób ich przeprowadzania – jest on w większości wypadków fragmentaryczny. Istnieje zespół dolegliwości, który nazywany jest Syndromem Turbin Wiatrowych (STW). Badaczka Nina Pierpont wykonała analizę na podstawię obserwacji 38 osób w wieku od 2 do 78 lat. Według jej badań STW przynosi takie objawy jak pogorszenie jakości snu, szumy uszne, bóle głowy i jej zawroty, mdłości, przemęczenie, pogorszenie wzroku, oraz odczuwanie drżenia w ciele i tachykardia. Badaczka obrazuje wpływ turbin na ludzkie zdrowie twierdzeniem, że drgania oraz hałas o małych częstotliwościach oszukują organizm że znajduje się on w ruchu.
Do chorób zaliczanych w poczet skutków turbin wiatrowych zalicza się również Choroba Wibroakustyczna. Rozwija się ona u osób, które są nadmiernie narażone na działanie infradźwięków. Ta jednostka chorobowa odkryta została dość dawno, bo już na początku XX wieku. Choroba polega na nieadekwatnym rozroście tkanek poprzez rozrost kolagenu i elastyny. Zauważalne jest zgrubienie osierdzia, lecz nie towarzyszą temu cechy zapalne (w badaniach parametry OB i CRP w normie).
Objawy choroby dzielimy na 3 etapy, w zależności od długości ekspozycji organizmu na infradźwięki:
- Objawy etapu pierwszego (4 lata ekspozycji):
- wahania nastroju;
- zgaga i niestrawność;
- częste infekcje jamy ustnej i gardła;
- zapalenia oskrzeli.
- Objawy etapu drugiego ( od 4 do 10 lat narażenia na infradźwięki):
- ból w klatce piersiowej;
- bóle pleców;
- infekcje skóry, najczęściej pochodzenia grzybiczego;
- zapalenie śluzówki żołądka;
- zapalenie spojówek;
- zaburzenia afektywne;
- alergie;
- krwawienia z dróg moczowych bez ich uszkodzeń;
- przewlekłe zmęczenie.
- Etap trzeci ( powyżej 10 lat):
- zaburzenia neuropsychiatryczne;
- krwotoki z nosa;
- żylaki;
- hemoroidy;
- wrzody dwunastnicy;
- zapalenie okrężnicy;
- bóle głowy, karku, mięśni;
- pogorszenie ostrości widzenia.
Choroba Wibroakustyczna występuje najczęściej u osób mieszkających w oddaleniu kilometra od farmy wiatrowej. Na podobną chorobę często cierpią pracownicy obsługi lotnisk i kopalni.
Jak widać, elektrownie wiatrowe są zupełnie przyjazne środowisku. Niestety, pomimo całej swojej szkodliwości, mogą mieć wpływ na zdrowie człowieka. Najlepszym rozwiązaniem podczas budowania elektrowni wiatrowych, jest umiejscawianie ich na terenach niezamieszkanych, lub na morzach i cieśninach. Elektrownie wiatrowe umiejscowione na dużych zbiornikach wodnych nie mają wpływu na ludzkie zdrowie, lecz wpływają na faunę akwenu, w którym są umiejscowione. Mają też o wiele większą skuteczność niż elektrownie wiatrowe na lądzie. Farmy wiatrowe są dobrym pomysłem na zadbanie o środowisko. Nagromadziło się wokół nich jednak sporo kontrowersji. Jedyną konkluzją, jaką można wyciągnąć jest to, aby budować je jak najdalej od siedzib ludzkich.