Porady

Lodówka

Eksperyment pod nazwą „Megawaty dla kumatych” przeprowadzony przez Vattenfall i Dziennik Zachodni miał na celu pokazanie możliwych sposobów optymalizacji zużycia energii elektrycznej w gospodarstwie domowym na przykładzie 10 rodzin z rejonów Śląska. W poniższym raporcie opisano analizę lodówek.

 

 

„Lodówka – zimny złodziej energii

Porady eksperta
„Megawaty dla kumatych”

Lodówki to główni pożeracze domowej energii elektrycznej, dlatego to właśnie na nich skupimy dzisiejszą analizę. To właśnie na tym urządzeniu możliwe są największe oszczędności energii, jeśli wybiorą Państwo nowoczesny energooszczędny model.

Analiza porównawcza 3 lodówek

Wykres poniżej to zestawienie całodobowych profili mocy dla trzech przykładowych lodówek.

  • Zwróćmy uwagę na to, że lodówka Państwa Dors działa w trybie ciągłym non stop pobierając około 150 W mocy. Jest to stara lodówka z 1986 roku, ma pojemność 220 l a z jej tabliczki znamionowej wynika moc maksymalna 130 W.
  • Lodówka Państwa Hirsz pobiera, co prawda momentami aż 250 W, lecz włącza się tylko sześć razy na dobę. Jest to o 12 lat młodsza lodówka o pojemności 144 l plus zamrażarka.
  • Kilkuletnia lodówka Państwa Dominiak pobiera maksymalnie 150 W i włącza się mniej więcej co godzinę.

Poniższe wykresy obrazują energię elektryczną zużytą przez wybrane urządzenia. Która lodówka zużyła jej najwięcej?

Dobowe profile mocy dla trzech lodówek

Aby ułatwić sobie odpowiedź na to pytanie, rzućmy okiem na poniższy wykres tortowy.

Porównanie energii zużywanej przez poszczególne lodówki

Przyczyny braku energooszczędności

Jak widać, najwięcej energii zużyła oznaczona granatowym kolorem, lodówka Państwa Dors. Ewidentnie dzieje się z nią coś niedobrego. Pracuje ona non stop, co nie jest odpowiednim zachowaniem dla lodówek. Gdy przyglądamy się jej lepiej, zauważamy, że jest to już dość stare urządzenie. Co gorsza, stoi ono w bezpośrednim sąsiedztwie gorącego grzejnika centralnego ogrzewania. Z tych powodów lodówka nie jest w stanie efektywnie odprowadzić ciepła. To dlatego nie wyłącza się ona ani na chwilę. Na szczęście to już koniec sezonu grzewczego (prezentowane pomiary wykonano 17 marca). Dla porównania, zobaczmy jak zachowuje się lodówka miesiąc później, gdy kaloryfer jest już zimny.

Profil mocy lodówki Państwa Dors

Energia zużyta przez lodówkę w dwóch różnych dniach

Wykres jednoznacznie obrazuje jak spadło zużycie, gdy kaloryfer przestał grzać i lodówka zaczęła się wreszcie wyłączać. Możemy się jednak obawiać, że gdy niebawem nadejdzie lato i temperatura w mieszkaniu znów się podniesie, lodówka znów zacznie szaleć. Warto zatem jak najszybciej ją wymienić. Ile jednak będzie to kosztować? Oszacujmy to.

Ile można zaoszczędzić na lodówce?

Lodówka pobierająca non stop 150W zużywa w czasie doby 3,6 kWh. Jeśli przyjmiemy cenę energii równą 0,45 zł za kWh, to łatwo zauważyć, że energia miesięcznie zużyta przez lodówkę kosztuje 48,6 zł. Dla porównania energooszczędna lodówka zużywa 0,6 kWh na dobę, czyli zaledwie 8,1 zł miesięcznie, czyli zużywa sześć razy energii mniej. Jeśli Państwo Dors zakupiliby właśnie taką nową lodówkę to mogliby zaoszczędzić nawet 40 zł miesięcznie. Jeśli nową lodówkę zakupiliby w systemie ratalnym, to z tych właśnie oszczędności, bez problemu sfinansowaliby zakup. Czyli zakup lodówki kosztującej 1400,00 zł zwróci się w ciągu trzech lat.

Na koniec możemy raz jeszcze powrócić do wykresu pierwszego i porównać lodówki Państwa Hirsz i Państwa Dominiak. Gdy porównamy energię zużytą w czasie całej analizowanej doby, to lodówka Państwa Hirsz wygląda na bardziej energożerną. Jeśli jednak dobrze przyjrzymy się profilowi mocy, to zobaczymy, że mniej więcej od godziny 19:00 przeżywała ona trudne chwile. Najwyraźniej o tej porze włożono do niej coś ciepłego, co wymagało schłodzenia. Lodówka poradziła sobie, lecz pracowała pełna parą przez cztery godziny. Jeśli pominiemy ten czas, to w zestawieniu z pozostałymi lodówkami wypada ona na bardziej energooszczędną.

W kolejnym raporcie opowiemy o tym, jak maksymalnie zredukować koszty energii.